piątek, 9 września 2016

xxx

W jakim węźle wymagań 
No bo już nie pętla przecież 
Nie uśmiechy 
Życzliwości 
Co za tłum harmider zgiełk 
Co za dwie strony medalu 
Życie nie 
Nie żyć 
I nie życzliwości i idź już 
Idź stąd 
Daleko ode mnie 
Bo gryzę 
Bo uderzam 
Jeśli słyszę 
Milcz 
Bo milczę