sobota, 7 listopada 2015

Ty

Zimne ręce mnie witają 
Energią bezsilności 

Miłym uśmiechem 
Niecierpliwie krzyczą : "JĄ!  JĄ!", a echo
"Ą Ą ĄĄĄ!"

Zimnym oddechem otulają 
A dusze przy nich kamienieją
Myśli skraplają się krwią 
I płyną do nich 
Lęk ofiarowują wzamian 
Częstują paniką i strachem
Zabijają