Szukają we mnie ostoi zrozumienia
Nieświadomi
Stąpają po antresoli uśpienia
Wyciągają ręce
Zgarniając pukle gęstej mgły samotności
W oczach ich nadzieja
płonna tli miłości
I parzą sie nimi
I ich ręce krwawią
I ich usta kłamią
Wyszarpałam paznokciami w ich sercach
πάντοτε μόνος
Moje imię
Zawsze sam